Wesołych Świąt!
Kto
nie kocha Świąt Bożego Narodzenia, Sylwestrowego szaleństwa czy ferii? Czas ten
wiąże się często z krótkimi wypadami za miasto, czy dłuższymi wyjazdami. Co
wtedy robimy z naszymi kotami? Zostawiamy je w domu? Oddajemy w ręce
przyjaciołom? A może oddajemy do specjalistycznych placówek?
Wyjść
z sytuacji jest wiele, choć niektórzy niestety postępują w sposób niezbyt
ludzki. Bardzo duża ilość zwierzaków jest
porzucana właśnie w okresie poświątecznym i sylwestrowym – mówi Anna
Józefowicz, współtwórczyni marki Bazyl. Nie jest to liczba aż tak zatrważająca,
jak ilość zwierząt wyrzucanych w okresie wakacyjnym, który to problem
poruszaliśmy w naszej akcji „Nie wyrzucaj przyjaciela na wakacje”. Statystyki
są jednak smutne. Prawdopodobnie jednym
z powodów jest właśnie wyjazd właściciela. Zatem gdy walizka już czeka
spakowana, a nasz przyjaciel patrzy na nas wielkimi oczami, jakby chciał
zapytać - A co będzie ze mną? – podpowiadamy.
Mój
przyjaciel jest Twoim przyjacielem.
W
pierwszej kolejności warto zastanowić się kogo z przyjaciół, sąsiadów czy
krewnych możemy poprosić o opiekę nad naszym pupilem. Wybierajmy osoby do
których mamy zaufanie, a także darzące koty sympatią. Najlepiej jeżeli taka
osoba może zaglądać do naszego mieszkania i tam zajmować się naszym pupilem. Zwierzak woli
pozostać we własnym domu. Tęskni, ale bezpieczniej czuje się w miejscu które
już dobrze zna i które „pachnie” jego właścicielem.
Jeżeli
jednak z różnych powodów kot nie może pozostać na swoim terenie, możemy go
przenieść do domu osoby, która będzie się nim opiekować. W takiej sytuacji
wskazane jest aby jeszcze przed wyjazdem zabrać kociaka w miejsce w którym
będzie przebywało podczas naszej nieobecności. Da mu to możliwość zapoznania
się z nowym teren i tymczasowym opiekunem.
-
Opiekuje się kotem mojej sąsiadki,
która dość często wyjeżdża. Nie zabieram kotka do domu, ale odwiedzam go w jego
mieszkaniu. Zawsze staram się przyjść na dłuższą chwilę. Karmię kotka, bawię
się z nim, wymieniam żwirek w kuwecie –
mówi Ania z Rabki, dodając – Raz
jednak zdarzyła się taka sytuacja, że pani Maria wyjechała, a ja zabrałam kota
ze sobą do Krakowa na dwa miesiące. Kotek już mnie dobrze znał i mieszkało się
nam bardzo dobrze.
Hotel
nie tylko dla ludzi
Coraz
bardziej popularne stają się kocie hotele. W Polsce tego typu placówek z roku
na rok przybywa – obecnie jest ich ponad
kilkadziesiąt. Kocie hotele są również polecane przez specjalistów. W
większości tego typu miejsc przez całą dobę dyżuruje weterynarz. Gdy decydujemy
się na oddanie naszego podopiecznego do tego typu placówki, musimy przedstawić
książeczkę zdrowia lub zaświadczenie o szczepieniu przeciw wściekliźnie a także
zostawić nasze dane.
-
Oddanie kota do hotelu, gdy wyjeżdżamy to dużo lepsze wyjście, niż
pozostawienie go samego w domu, nawet jeżeli wyjeżdżamy na krótko – mówi Anna Józefowicz,
współtwórczyni marki Bazyl – Pamiętajmy
o tym, że kot to nie pluszak i potrzebuje stałej opieki. Jest to niezwykle
ważne.
Jeżeli
chcemy zostawić naszego zwierzaka w hotelu, warto wcześniej sprawdzić
wiarygodność danej placówki. Zasięgnijmy opinii innych osób, które już
korzystały z jej usług, popytajmy o doświadczenia znajomych. Niestety obecnie
hotele dla zwierząt w Polsce nie są uregulowane prawnie. Oznacza to, że
właściciele takich placówek nie muszą posiadać wykształcenia kierunkowego ani
doświadczenia w pracy ze zwierzętami. Dlatego wybierajmy te hotele, które mają
w swych usługach opiekę weterynaryjną oraz doświadczenie poparte certyfikatami.
Mój
kot ma nianię
Jeżeli
nie mamy za bardzo komu powierzyć naszego pupila, a nie jesteśmy przekonani do
hoteli dla zwierząt, możemy skorzystać z usług opiekunek do zwierząt, tzw. petsitterów, (nazwa pochodzi od angielskiego pet, czyli
pupil).
Petsitterami
są głównie studenci, starsi wolontariusze, czy też działacze organizacji obrony
zwierząt. Wynajmowani są na godziny, można również wynająć taką osobę na cały
dzień. W internecie roi się od ofert opiekunów do zwierząt, jak i osób poszukujących
tego typu usług.
Praca
petsittera działa na bardzo podobnych zasadach opiekunki do dzieci. Do jego
obowiązków należy zabawa z pupilem,
spacery czy karmienie. Można także indywidualnie ustalić zakres obowiązków. Podobnie
jak w przypadku kocich hoteli, również w tym przypadku zalecane jest
sprawdzenie osoby, pod której opiekę oddajemy swojego przyjaciela.
Zdarzyło
mi się parokrotnie wyjechać, wtedy też skorzystałam z usług petsitterów. Konkretną
osobę poleciła mi koleżanka, więc zamiast szukać pomocy wśród znajomych, powierzyłam
swoją kicię doświadczonej osobie –
opowiada Sylwia z Krakowa. – Byłam bardzo zadowolona i następnym razem, jak
będę wyjeżdżać, na pewno skorzystam z usługi opiekunki do zwierząt.
Wiele
wyjść
Jak
widać wybór jest ogromny, dzięki czemu podczas naszych świątecznych i
sylwestrowych podróży nie musimy się martwić, co stanie się z naszym ukochanym
pupilem. Możemy oddać się w pełni relaksowi i mieć świadomość, że nasz kociak
ma odpowiednią i troskliwą opiekę.
@mrruuuuu...
myślę, że jeśli ktoś pozbywa się kota na święta to nie dlatego, że przez kilka dni nie ma z kim go zostawić, tylko dlatego, że oprócz znajmoych inne formy pomocy są płatne, a wyrzucenie kota na bruk jest za darmo :((( jak ktoś ma węża w kieszeni to nie powinien mieć zwierząt w domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja gdy byłam nad morzem zabrałam Swojego kotka, ponieważ nie miała z kim zostać. Gdy jade na ferie lub na wakacje, a mój kotek ma z kim zostać (najczęściej z babcią) to zostaje w domu.
OdpowiedzUsuńPs. Mój kotek nazywa się balbinka ( ´◔ ‸◔‘)��