Popularne posty

Szukaj na blogu

wtorek, 16 sierpnia 2011

Kocie mieszkanie

W dzisiejszym wpisie zamieszczam parę przydatnych informacji dla właścicieli kotów, o tym jak dostosować dom/mieszkanie do potrzeb swojego pupila.  Należy bowiem pamiętać, że koty to zwierzęta z natury niezwykle ciekawskie, ruchliwe i żądne wrażeń, które zawsze i wszędzie muszą wetknąć swój wścibski nosek, co nie zawsze kończy się dla nich dobrze. Nie bez  powodu pewne angielskie powiedzenie głosi, że ciekawość zgubiła kota ;-) . Dlatego też, dbając o bezpieczeństwo w domu naszego mruczącego lokatora, najlepiej traktować go jak raczkujące, energiczne niemowlę i przyjąć, że wszystko co potencjalnie mogłoby zaszkodzić dziecku, jest szkodliwe także dla kota. I jedno i drugie bowiem nieraz potrafi zaskoczyć  swoich opiekunów bezmiarem fantazji . 


Tak więc w mieszkaniu należy zwrócić uwagę, by nigdzie na wierzchu nie leżały bezpańsko pozostawione ostre przedmioty, takie jak igły, szpilki czy kawałki szkła a także substancje tokstyczne (w tym również papierosy) lub żrące. To samo dotyczy wszelkich drobnych przedmiotów (takich jak np. gumki recepturki, guziki,plastikowe zabawki, czy anielskie włosy), które kot mógłby znaleźć i połknąć. Niebezpieczne są także odsłoniente gniazdka kontaktowe oraz nieschowane kable elektryczne, które można przegryźć.  Wszystkie sznurki od żaluzji, zasłon, lamp nie powinny zwisać, gdyż kot może się w nie zapętlić, a nawet nimi udusić. Tym samym skutkiem grozi pozostawienie pod naszą nieobecność plastikowych toreb (koty uwielbiają do nich zaglądać ). Jako, że kuszące dla kota jest również zwiedzanie wielu innych 'przytulnych' pomieszczeń, które świetnie mogą nadać się na kryjówkę, należy pamiętać, aby drzwiczki od pralki, lodówki, zamrażalnika i piekarnika były  zamknięte a deska klozetowa opuszczona.   
Dużą atrakcję dla zwierząt stanowią również okna i balkony. Ponieważ koty nie odczuwają lęku przestrzeni czy wysokości (w tym też moja kotka, która kiedyś, gdy dosłownie na chwilę została sama na balkonie, wskoczyła na balustadę i próbowała z niej wejść na antenę telewizyjną, czym omal nie przyprawiła o zawał swojej pani ), nie zdają sobie sprawy, że w razie utraty równowagi mogą spaść z parapetu lub balustrady i przy nieudanym lądowaniu poważnie się okaleczyć. Dlatego też wskazane jest, aby odpowiednio zabezpieczyć balkon, otwarte okna, itp. specjalną siatką. Warto  zwrócić uwagę, że nawet  uchylne okna są potencjalnie niebezpieczne dla naszego pupila (szczególnie jeśli chodzi o młode koty), ponieważ przy próbie wyjścia przez nie, zwierzę może utknąć w szparze, z której nie zdoła się wydostać. Osobiście byłam kiedyś świadkiem jak mały kotek, który zapewne chiał wyjść na zewnątrz pod nieobecność właścicieli, zakleszczył się w szparze od  uchylonych drzwi balkonowych i omal się nie udusił. Na szczęście w porę został uwolniony ze swojej pułapki i zapewne teraz już nie w głowie mu podobne pomysły .  

















Również przydomowy ogródek jest dla kota miejscem niezwykle intrygującym ale niekiedy równie niebezpiecznym. Oprócz tego, że kot mający możliwość swobodnego wyjścia, może uciec przez nieszczelne ogrodzenie albo spotkać się z nieprzychylnym kociemu gatunkowi psem, często narażony jest na pułapki mieszczące się w samym ogrodzie. Należy więc zwrócić uwagę na wszelkie akweny wodne tj. oczko wodne lub basen. W związku z faktem, że kot jest bardzo nieprzewidywalną istotą, podczas zabawy może zażyć nieplanowanej kąpieli, wpadając do wody. Zwierzęta te (poza małymi wyjątkami) są dość kiepskimi pływakami, więc taka przygoda często kończy się dla nich tragicznie. Rosządniej także jest zrezygnować z hodowania w ogrodzie wszelkich roślin trujących dla kota. Z kolei nawozy, które w większości zawierają bardzo toksyczne substancje, powinny być starannie schowane w miejscu, którego na pewno nie odwiedza nasz kot (np. w garażu). Na liśćie niebezpiecznych środków znajdują się także środki przeciw ślimakom, gryzoniom i insektom oraz pestycydy i środki do konserwacji drewna, benzyna, farby oraz oleje i lakiery. Jeśli chcemy zatrzymać kota w ogrodzie oraz uniemożliwić obcym kotom wstęp na teren naszej posesji, pomocne może się okazać wysokie ogrodzenie z daszkiem opadającym do wewnątrz, czyli woliera. Aby pozwolić kotu na swobodne przemieszczanie się od domu do ogrodu i z powrotem (unikając przy tym roli odźwiernego ), warto zastanowić się nad instalacją kocich dźwiczek. Najprostrze drzwiczki to zwykły otwór z elastyczną, plastikową klapą, która otwiera się pod naciskiem kota i zamyka się za nim szczelnie na magnes lub w inny sposób. Klapki mogą otwierać się obustronnie bądź jednostronnie, które wówczas umożliwiają kotu samodzielne wejście ale blokują wyjście. Zazwyczaj montuje się je w dolnej części drzwi zewnętrznych na wysokości ok 7 cm od podłoża, tak żeby zwierzę mogło swobodnie wychodzić na dwór. Ale  można też takie drzwiczki umieścić wewnątrz mieszkania (np. przy wejściu do łazienki, gdzie stoi zazwyczaj kocia kuweta ), dzięki czemu nie trzeba będzie stale usługiwać swojemu ulubieńcowi w otwieraniu drzwi. Koty bowiem nie lubią zamkniętych pomieszczeń i zawsze muszą  mieć możliwość obchodu całego terytorium. Jednak montując kocie drzwiczki w drzwiach zewnętrznych, należy liczyć się z możliwością wizyty innych obcych kotów w domu, które szybko odkryją przeznaczenie tegoż urządzenia . 




























To na tyle w dzisiejszym wpisie a dla wszystkich zainteresowanych tym tematem poniżej zamieszczam przydatną literaturę. Mrrruuuuu..... 



Bibliografia: 
1.Koty. Muller U. Wiedza i Życie. Rozdz. Właściwa pielęgnacja kota.
2.Koty- encyklopedia hodowcy. Tymiński W. Skarbnica Wiedzy, W-wa 2004. Kot w domu.
3. Kot- miesięcznik felinologiczny (nr 5- maj 2006)Koty wychodzące.
4.Strona miau.pl 

5 komentarzy:

  1. Bardzo dobrze zaprojektowana strona,dużo interesujących informacji, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, z balkonem to prawda. Moja kotka nagminnie próbuje tam wlecieć :)
    A z tym, że kot się oduczy wkładania głowy tam gdzie nie trzeba to sam nie wiem :) Koty są mądre, ale jak sobie coś ubzdurają to ciężko im to z głowy wybić :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam od wczoraj dwa małe kociaki, na razie trzymam je w jednym pokoju, względnie bezpiecznym, ale nie mogę cały czas zamykać drzwi. W drugim pokoju jest mnóstwo zakamarków, łóżka, pod które można wejść i co najgorsze - kable od kompa, telewizora, internetu i telefonu na wierzchu. Nie ma gdzie tego ukryć. Co mam zrobić? ;_ ; Jeśli ktoś ma jakąś przydatną radę, to proszę o kontakt na miracle_of_dreams@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, z kociakami jest jak z małymi dziećmi! Naprawdę bardzo fajne informacje tu zamieściłaś! Polecam Ci odwiedzić stronę maxizoo.pl, oprócz ciekawych produktów na stronie znajdują się także interesujące porady!

    OdpowiedzUsuń
  5. sporo przydatnych informacji, dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...