Popularne posty

Szukaj na blogu

sobota, 21 lipca 2012

Poród u kotki

Właściciele niewysterylizowanych koteczek, którzy zdecydowali się na powiększenie kociej rodziny (np. w celach hodowlanych), stoją przed nie lada wyzwaniem.  Dlatego warto wcześniej zasięgnąć informacji dotyczących rozrodu u kotów. Ciążę przyszłej kociej mamy powinien nadzorować także weterynarz. Ale zacznijmy od początku...
Zaleca się, aby koteczki przeznaczone do reprodukcji były kryte po osiągnięciu dojrzałości nie tylko płciowej (ta jak wiadomo występuje bardzo wcześnie, nawet już w 4. miesiącu życia!) ale również fizjologicznej. Zbyt wczesna ciąża może bowiem skończyć się odrzuceniem potomstwa przez kotkę.
Rozród u kotek najczęściej rozpoczyna się więc między 1. a 2. rokiem życia. Kotka podczas rui odwiedza romantycznie usposobionego  kocura, najlepiej w jego miejscu zamieszkania .I tu najczęściej kończy się rola opiekunów... Pamiętajmy, że są różne kotki i kocury i czasem na skonsumowanie związku trzeba poczekać dzień, kilka dni bądź jeszcze dłużej, bywa nawet że wyswatana przez ludzi para nie przypadnie sobie do gustu i z amorów nici ;-). Po udanej radce z z kocurem kotka może być jeszcze przez kilka dni w rui i teoretycznie może zajść w ciążę z kolejnym kocurem. Wówczas dzieci z jednego miotu będą miały różnych ojców (!)

Ciąża
Dopiero po około 4 tygodniach od daty krycia możemy uzyskać pewność, że nasza kotka jest w ciąży. Pierwszym objawem jest oczywiście brak ponownej rui, która normalnie wystąpiłaby po mniej więcej dwóch tygodniach. Sutki ciężarnej samicy stają się natomiast różowate i z czasem powiększają się, a sierść wokół nich rzednie.Wówczas nie powinno się obmacywać brzuszka zwierzęcia ani tym bardziej go uciskać, gdyż może to spowodować uszkodzenie płodów. Ciążę kotki ostatecznie powinien potwierdzić weterynarz.
Po 6 tygodniach na zdjęciu rentgenowskim widać już szkieleciki kociąt. Nie należy jednak bez uzasadnionej potrzeby narażać przyszłej mamy na szkodliwe promieniowanie! W okresie ciąży kotki można również zaobserwować zmianę jej zachowania. Wówczas wykazuje ona jeszcze wyraźniejsze przywiązanie do właścicieli i staje się szczególnie pieszczotliwa. Niechętnie również oddala się od domu. Niekiedy kotki w tym czasie objawiają szczególny niepokój. Jest on szczególnie duży u samic, które rodzą po raz pierwszy.
Ciąża u kotki trwa 2 miesiące, czyli 60-65 dni. Okres ten może jednak wydłużyć się o parę dni. Generalnie, im mniej płodów, a kotka większych rozmiarów, tym dłużej trwa ciąża. Nie powinna jednak przedłużać się ponad 72 dni. Pojedynczy miot liczy zazwyczaj 4 kociaki.
W trakcie ciąży kotka nie wymaga jakiejś specjalnej opieki, chociaż jeżeli samica prowadzi aktywny ale niezbyt męczący tryb życia, wpływa to pozytywnie na przebieg porodu. Ważne jest, aby w tym szczególnym okresie kotka była dobrze odżywiona. Dopiero jednak w trakcie dwóch ostatnich miesięcy samica ma zwiększone łaknienie i powinna otrzymywać zwiększoną dawkę żywieniową w małych porcjach. Jedzenie musi być także szczególnie bogate w wapń. Pamiętajmy o tym, że zbyt duży przyrost wagi podczas ciąży może spowodować problemy przy porodzie. W ostatnich tygodniach dobrze jest wykonać odrobaczanie zwierzęcia. Równie pożyteczne może być w tym okresie dopilnowanie szczepień przeciwko takim chorobom jak panleukopenia czy koci katar. W ten sposób zapewnimy odporność także nienarodzonym jeszcze kociętom. Szczepionka musi jednak zawierać wirusy martwe, w przeciwnym razie może zagrozić zdrowiu kotki.


Przygotowanie i przebieg porodu 
Mniej więcej na dwa tygodnie przed porodem samica staje się agresywna zarówno w stosunku do domowników jak i innych zwierząt. Kotka zaczyna się separować i szukać ustronnego, spokojnego miejsca. Uwaga-znane są przypadki, kiedy kotka okociła się na świeżo wypranej, nowej bluzce swoje pani! Nie muszę chyba już dodawać, że po wszystkim bluzka nadawała się już tylko do wyrzucenia... Dlatego bardzo ważne jest zapewnienie kotce zawczasu odpowiedniego legowiska. Do tego celu doskonale nada się kosz, mocny karton, itp. Ważne, aby kotka mogła się w nim dobrze i wygodnie ułożyć, a także swobodnie wyciągnąć się i stabilnie oprzeć o ścianki boczne. Najlepiej aby "kocia porodówka" była wysłana miękkim kocykiem dobrze wchłaniającym wilgoć lub tetrowymi pieluchami. Tak przygotowane legowisko powinno być zaakceptowane przez kotkę, choć nie musi ;-).
Objawy zbliżającego się porodu są zazwyczaj bardzo charakterystyczne. Po pierwsze, kotka staje się szczególnie nerwowa i odmawia przyjmowania pokarmu, jedynie pije. Przyszła mama miętosi również swoje posłanie i ugniata je łapkami. Często się myje, w szczególności w okolicach sromu. Równie często wchodzi do kuwety ale nie załatwia się. Gdy już nadejdzie ten moment, że kotka zacznie rodzić, uda się do swojego legowiska i odpowiednio je przygotuje.
 Sam poród zazwyczaj odbywa się bez komplikacji. Zakładając, że kotka jest zdrowa i znajduje się pod kontrolą lekarza weterynarii, a  ciąża przebiegała bez zakłóceń, można być spokojnym. Najczęściej zwierzaki  w tej sytuacji doskonale radzą sobie same i nie potrzebują niczyjej pomocy :). Pamiętajmy jednak, aby poinformować lekarza weterynarii, o tym że nasza kotka właśnie rodzi, po to by mógł on w każdej chwili interweniować w razie komplikacji.
Pierwszą widoczną oznaką porodu jest niewielki wyciek wód płodowych z pochwy, czasami również odrobina krwi. Kotka może zacząć szybciej oddychać a także głośno miauczeć z powodu bóli porodowych. Większość kotek woli rodzić w samotności. Mniej doświadczone "w tych sprawach" kocice mogą jednak dążyć do kontaktu ze swoimi opiekunami, gdyż nie chcą być same w trudnych chwilach. Pierwsza faza porodu, polegająca na rozwarciu szyjki macicy, masze trwać nawet sześć godzin. Drugiej fazie towarzyszą znacznie silniejsze, mimowolne skurcze mięśni macicy oraz zauważalne pierwsze parcia kotki.W ujściu pochwy powinien pojawić się kociak otoczony błoną płodową. W tym czasie kotka wykonuje coraz szybsze parcia. Pęcherz płodowy stopniowo się powiększa, aż w końcu na świat zostaje wypchnięty pierwszy kociak. Jeżeli wyciek z pochwy jest zbyt obfity lub zielonkawy, zaś parcia trwają bez efektu ponad godzinę, należy bezzwłocznie zwrócić się do lekarza weterynarii. Interwencji specjalisty wymaga również sytuacja, kiedy ułożenie noworodka sprawia trudności kotce (tzw. przodowanie pośladkowe).


Po urodzeniu kociego noworodka kotka zębami rozrywa błony płodowe, a następnie je zjada oraz przegryza pępowinę.Kolejną czynnością jest dokładne wylizanie malucha. Zostaje wydalone także łożysko, które kotka zjada. Jest to naturalny odruch u zwierząt. Dzięki temu możliwe jest utrzymanie czystości, poza tym łożysko stanowi dla matki niezwykle wartościowy i odżywczy pokarm. Samica, która rodzi po raz pierwszy, może nie bardzo wiedzieć co począć z noworodkiem, wówczas to my musimy się nim odpowiednio zająć. Należy niezwłocznie uwolnić kociaka z błon płodowych, rozrywając je, a następnie wytrzeć zwierzątku usta i nos miękką szmatką, aby mogło swobodnie oddychać. Pępowinę przerywamy między palcami ok.2-5 cm od brzuszka noworodka lub po podwiązaniu wygotowaną nitką, przecinamy nożyczkami pępowinę. Miejsce odcięcia powinniśmy zdezynfekować. Po całym zabiegu wycieramy malca do sucha i oddajemy matce, aby mogła się nim zaopiekować. Kolejne kocięta przychodzą na świat w ten sam sposób tzn. w błonach płodowych i z łożyskiem. Odstępy czasowe pomiędzy kolejnymi maluchami są różne. Bywa, że kotka rodzi kociaki co parę minut, czasem co 40-60 minut. Może się zdarzyć też tak, że kotka urodzi część miotu i dopiero po dłuższym, nawet kilkunastogodzinnym odpoczynku wyda na świat drugą część. Poród, który trwa dłużej niż dobę, zawsze musi odbywać się pod kontrolą lekarza weterynarii. Nasz niepokój powinno wzbudzić również, gdy czas między rodzonymi kociętami wydłuża się do 2-3godzin.
Po porodzie kocia mama zazwyczaj leży spokojnie wyraźnie odprężona. Obwód brzucha powinien automatycznie się zmniejszyć, a skurcze powinny ustąpić. 


Opieka poporodowa 
Po szczęśliwym przyjściu na świat wszystkich kociąt , gdy kotka dokonała już wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych (nie pomijając przy tym własnego futerka), przychodzi czas na chwilę odpoczynku. Maluchy  rodzą się całkiem ślepe i prawie głuche, jednak wiedzą jak dostać się do sutków matki i zacząć je ssać. Kocia mama powinna troskliwie zająć się potomstwem. Pomoc właściciela zwykle nie jest potrzebna ale należy się upewnić że z młodymi wszystko jest w porządku i że wszystkie zaczęły prawidłowo ssać. Pierwsze mleko (siara) jest niezwykle ważne, gdyż zawiera przeciwciała matki i inne niezbędne substancje. Należy także regularnie zmieniać kotce posłanie i upewnić się, że matka z młodymi mają zapewnione ciepło, spokój i bezpieczeństwo. Jeżeli kocia rodzinka wygląda na zadowoloną i zdrową, spokojnie możemy zostawić ją samej sobie i tylko od czasu do czasu kontrolować sytuację.  
Czasami w okresie poporodowym u kotki mogą wystąpić pewne komplikacje, tj. zbyt długie wydalanie pozostałości po łożysku. Zazwyczaj powinno ono trwać od 5 do 10 dni. Jeżeli okres ten znacznie się wydłuża, w dodatku kotka traci apetyt i przestaje interesować się kociętami, natychmiast skontaktujmy się z weterynarzem. Inną częstą dolegliwością jest tzw. tężyczka poporodowa, która powstaje w wyniku niedoboru wapnia w organizmie. Objawia się niezbornością ruchów kotki oraz konwulsjami. Wówczas koniecznie wezwijmy lekarza weterynarii, gdyż zbyt późne udzielenie pomocy jest groźne dla życia kotki. 

Literatura 
1. Tymiński, Wojciech. Koty- encyklopedia hodowcy.W-wa, 2004r. 
2. Czasopismo Kot- miesięcznik felinologiczny. Nr 3 (19), marzec 2007r. 
3. Sumińska, Dorota. Szczęśliwy kot. Łódź, 2005r. 
4. Vetopedia.pl 




@mrruuuuu...

100 komentarzy:

  1. moja kotka urodzila tylko jednego kotka i caly czas kladzie sie na plecy i czaka az jo zaczne gladzic , juz minelo 12 godzin od pierwszego porodu i mysle ze ona jescze chce dalej rodzic poniewaz jest niepokojna i mialczy, czy mozecie mi pomoc ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ma chocias trochę gruby brzuch
      jeżeli tak to pewnie będzie jeszcze rodzić

      Usuń
    2. moja najstarsza kotka gdy po raz pierwszy raz rodziła łaziła cały czas za mną. aż w końcu wzięłam ją na ręce i zaniosłam do legowiska. niestety za każdym razem gdy odchodziłam ona szła za mną. po paru takich próbach gdy zrozumiałam że chce bym była przy niej. usiadłam obok niej i wspierałam ją do końca przyjścia na świat wszystkich kociąt. Trwało to około 6 godzin.

      Usuń
    3. Moja kotka cały czas chodzi za mną nawet na biurko weszła i bardzo głośno miałczy dzisiaj całą noc nie spała tylko miałczała a że było to bardzo głośno to ja też nie spałam ma legowisko ale gdy ja odchodzę to ona idzie ze mną a ja dzisiaj nie mogę z nią siedzieć bo siostra ma wesele w domu a kotka w salonie nie może być a jak jest w innym pokoju niż ja to strasznie miałczy co ja mam robić czy ona będzie dzisiaj rodzić ?

      Usuń
  2. Prawdopodobnie Twoja kotka będzie jeszcze rodzić pozostałe kotki. 12 godzin to dosyć dużo, jednakże bywa tak, że kotka pozostałą część miotu urodzi dopiero po kilkunastu godzinach i nie musi to być objaw niepokojący. Uważnie obserwuj swoją kotkę, a jeśli ten czas będzie się wydłużał lub zauważysz coś niepokojącego, koniecznie skontaktuj się z weterynarzem. Bądź dobrej myśli.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Niewiem co robić moja kotka po sterylizacji dziwnie chodzi kiwa się i za chwilę pada jak nieżywa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jest tuż po sterylizacji, może to być jeszcze efekt działania środka znieczulającego, który dostała przed zabiegiem. Tak się zachowuje kot, który się wybudza (taki stan może trwać nawet do kilkunastu godzin od zabiegu).

      Usuń
    2. To normalne★★★

      Usuń
  4. ja mam koteczkę, która jak się koci to chce żebym przy niej była, wchodzi pod kołdrę w nocy i rano jak się budzę, okazuje się, ze nie jestem sama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy ktoś mi może powiedzieć , czy jeśli moja kotka śpi ze mną w łóżku ,m to również może się tam okocić , nie chcę zgnieść małych w nocy .. :)

      Usuń
  5. Moja kotka męczy się już od ponad 1\2 godzin. Jest bardzo młoda i jest to jej pierwszy poród. Czy może urodzić nieżywe kotki?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kotkę od niedawna i ok. miesiąc temu miała ruję. Śpi na dworze, ale część dnia spędza w domu. Przez cały okres rui była na podwórku i teraz po miesiącu wydaje mi się że jest w ciąży. Jej brzuch się powiększył ale poza tym nic. niewiem co robić, bo boję się że gdy już będzie czas porodu, to kotki nie będzie w domu i kocięta urodzą się np. w nocy. Boję się że koce i karton na dworze w którym (chyba) śpi nie wystarczą i kocięta zdechną z zimna... Pozostali ,,domownicy`` (mama, babcia, dziadek) są przeciwni (mama naj mniej) trzymaniu kotki w domu i nie wiem co robić! Ta kotka jest dla mnie bardzo ważna i kociaki (jeśli będą) też! Proszę o pomoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciąża u kotki trwa około 9 tygodni. przez większość tego czasu nie musisz się o to martwić. ale mniej więcej tydzień przed porodem (jeżeli nie możesz trzymać jej w domu) często obserwuj kotkę. patrz jak się zachowuje. gdzie chodzi. wtedy będzie Ci łatwiej znaleźć miejsce w którym się okociła. jeżeli będzie na dworze, kotka znajdzie sobie sama odpowiednie miejsce do porodu. ale jeśli będzie zimno weź je do domu. dobrze by było żebyś była przy porodzie w razie komplikacji. moja kotka rodziła już 2 razy. teraz spodziewa się następnych kociaków w niedługim czasie. pierwszym razem rodziła w domu i byłam przy niej. drugim razem okociła się sama w nocy będąc na dworze i znalazła odpowiednie miejsce. okociła się w starych ubraniach w przyczepie kempingowej która stoi na podwórku. później przeniosłam małe do legowiska z wysokimi ścianami żeby kotki nie porozchodziły się zbyt daleko od siebie podczas gdy kotki nie będzie w pobliżu. po porodzie kotka będzie miała obwisły brzuch więc spokojnie zauważysz że kotka się okociła. :) mam nadzieję że chociaż trochę pomogłam. ;)

      Usuń
  7. Moja kotka miauczała i jak szło się za nią do jej legowiska to było okej i musiałam z nią siedzieć kilka godzin bo inaczej nie chciała siedzieć sama.Teraz kotki mają 2 dni są prześliczne i mają się dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja kotka jest zupełnie dzika ale mimo to jakoś zauważyłam, kiedy 1 raz była w ciąży, to było rok temu. bardzo cieszylam się, że ma kotki gdy znalazłam ją z małymi w.... stodole za drabina. Następnego dnia chciałam zobaczyć jak sie mają i już nie było tam maluchów ani kotki. ok dwa dni później znalazłam kotki w innym miejscu i potem znów gdzie indziej. boję się że teraz też tak będzie.co zrobić bymoja fiona nie przenosiła kociakow??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej gdy kotka jest oswojona w takim razie pilnuj jej i postaraj się żeby poród odbył się w domu jeżeli nie będzie to możliwe postaraj się żebyś była w prz niej gdy będzie rodzić . Myśle że pomogłam :)

      Usuń
  9. A jak kotka się okociła i jej kotki mogą mieć 1-2 miesiące to kotka nadal jest gruba? I czy to normalne?

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam kotkę 'podwórkową' . Żyje na podwórku . Była w ciąży , ale mama nie chciała z nią jechać do weterynarza . Ostatnio wszyscy zauważyliśmy , że jej brzuch znacznie się zmniejszył , ale zachowuje się normalnie i cały czas chodzi po podwórku , robi to co zwykle . Gdyby miała kocięta to by zapewne do nich chodziła . Nie mam pojęcia co się mogło stać :( Ktoś pomoże ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe że jej kociaki zmarły. I czy na pewno była w ciąży?Może po prostu dużo jadła.

      Usuń
  11. Mam kotke a wlasciwie to kotka sasiada, która sie okocila ale na jego posesji a ze on pojawia sie tam co jakis czas wiec ja ja dokarmiam bo ona ciagle jest glodna. Gdy tylko zje zaraz znika do swoich kociat. Jesli mozesz zlapac swoja kotke to podnies ja i sprawdz czy jej siersc na brzuszku w okolicy sutek jest mokra.

    OdpowiedzUsuń
  12. Znalazłam dziką kotkę w ciąży. Była u mnie w stodole. Kiedy dałam jej jeść bardzo się ucieszyła. Nie wiem za ile urodzi chowam ją przed mamą i tatą. Ma już dosyć duże"cycki" i jest gruba. Jak myślicie za ile urodzi? Jeżeli do tej pory mój tata jej nie przegoni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm.. Kotce brzuch się powiększa od 5 tygodnia. Kotki rodzą się tak od 9 tyg. jeżeli ma bardzo wielki brzuch to możliwe że zaraz się urodzą kociaki ;)

      Usuń
  13. Moja kotka jest juz od jakiegoś czasy kotna i wydaje mi sie ze zaczyna rodzić bo zrobiła sie bardzo nerwowa- zrobiła szramę na nosie mojego psa i od dłuższego czasu za mna chodzi głośno miałcząc. Czy ona rzeczywiście zacznie rodzić?

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja kotka zaczela rodzic okolo 2 godzin temu.Caly czas mialczy i chodzi za mna , jest bardzo mala i szczupla. Il e kotkow moze urodzić no i co mam robic???POMOOOOCY!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ratunku moja Kicia rodzi i strasznie krwawi, sika takjakby to był mocz z krwią i okropnie miauczy. Ile to jeszcze potrwa????

    OdpowiedzUsuń
  16. To znowuie ja moja Kicia rodzi i właśnie UCIEKŁA. Przeszukalam juz wszystkie miejsca gdzie siedzi kolo domu.Bardzo sie o nia boje pomocy blagam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie stwierdziła że ma zacisze w innym miejscu

      Usuń
  17. nie martw się . wróci po porodzie . moja tez tak miała.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niewiem czemu ale moja kotka ma na tyłku taki bombel jakby miała zaraz rodzić..Co to jest ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Spokojnie moja kotka postanowiła rodzić na dachu... Kot idzie gdzie akurat jest spokojnie, a po porodzie przenosi młode w inne miejsce

    OdpowiedzUsuń
  20. pamietam poród mojej kotki, chodziła i przerażliwie miauczała, zwracając na siebie uwage , po czym poszła w spokojne miejsce i na świat przyszły maleństwa :)

    http://www.erachuba.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. No to jest większy problem. Do nas przybłąkała się kotka z wielkim brzuchem . Pojawia się wieczorem i zjada wystawioną karmę i ucieka. Jest bardzo płochliwa. W ciągu dnia jej nie widać. Idzie zima i żal nam kotki i kociaków. W pobliżu nie ma żadnych stodół tylko las. Dostaliśmy poradę żeby ją złapać i poddać aborcji, ponieważ w takiej sytuacji małe i tak zginą z chłodu i głodu. Możemy ją złapać w łapkę i zamknąc w garażu ale dla takiego kota to stres no i musi przecież wychodzić a nas nie ma do południa w domu. . Nie wiadomo czy będzie miała dość pokarmu. Nie przychodzi nam nic do głowy. W domu mamy dwa wysterilizowane kocurki, więc kot dodatkowy to nie problem ale... co robić ?
    W ostateczności aborcja i po sterylizacji możemy zatrzymać kotkę jeżeli będzie chciała zostać. Decyzja musi być szybka bo ma duży brzuch już. Poświęcić ten miot żeby ją ratować czy niech natura sama wybierze ? Narazie zrobiliśmy ciepłą budę i postawiliśmy pod sosną za posesją ale czy to wystarczy ? Poradźcie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ten moment ciepłe miejsce do spania + jedzenie i picie wystarczą, żeby przetrwać. Kociakom można spróbować znaleźć domy, albo oddać do schroniska, o ile oczywiście dadzą się złapać, bo z tym też bywa różnie :). Takie rozwiązanie byłoby zdecydowanie najlepsze.

      Usuń
  22. Witam czy moglby mi ktos doradzic w sprawie mojej kotki? miala porod miesiac temu urodzila 5 kociakow wszystkie zdrowe, karmila je ale juz robi to raz dziennie tylko, no i martwie sie o jej zachowanie jest smuna i spokojna, powazna nigdy wczesniej taka nie byla byla bardzo zwariowanym kotem :d dodam ze jak siedzi to buja sie do porzodu i do tylu a i straszne baki puszcza (smieerdziele, cichacze) :o z wyproznianiem ok robi nawet kilka razy dziennie i bardzo duzo sika, dzieki za pomoc ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pakuj ją w transporter i biegiem do weta! Nie chcę cię straszyć, ale to może być początek ----> http://www.vetopedia.pl/article54-1-Panleukopenia_-_koci_tyfus.html

    OdpowiedzUsuń
  24. U nas kotka, mimo przygotowania 3 różnych legowisk nie chciała zacząć rodzić, dopóki nie pozwoliliśmy jej wejść do szafy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja ostatnio urodziła:) Piękne są te kociaki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. A jak długo trwa ciąża u Kotki?

    OdpowiedzUsuń
  27. ludzie pomocy KOCUR moj urodzil2 kotki jak i co mam zrobic poniwaz 1 pepowina trzyma sie 1 worka doradcie mi co mam zrobic majlepiej w domowy sposob i co z ta pepowina

    OdpowiedzUsuń
  28. PILNE!!! Moja kotka po porodzie nie chciała jeść. Cały czas leży, nie chce sie bawić i nie ma apetytu. Z odbytu wypływa biała maź, czasami z krwią. Co to jest, czy można jej jakoś pomóc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Trudno w tym przypadku stwierdzić coś na odległość.Jeśli niepokojące objawy będą się utrzymywać dłużej niż dobę, KONIECZNIE skontaktuj się z weterynarzem, i to możliwie jak najszybciej.

      Usuń
  29. Cześć! Moja kotka też jest w ciąży. Jest to 5 tyg. Sutki są nabrzmiałe i różowawe oraz mają taki spiczasty kształt. Jak dotykam do jej brzucha to czuć takie tyknięcia i bąbelki. Jest już dosyć gruba i podejrzewam że może urodzić około 5 czerwca. Leży cały czas na plecach teraz też i szybko oddycha. Czy to normalne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to normalne.Moja kotka też jest teraz w ciąży i ma bardzo duży brzuch.Nie wiem który to tydzień, ale wydaje mi się że niedługo urodzi.Ostatnio tylko je i śpi.Jej sutki również są nabrzmiałe.Już ma w nich "mleko" =D

      Usuń
    2. Chyba tak bo moja kotka miała podobnie... Zresztą, w necie tak pisze :D

      Usuń
  30. Moja kotka jest już 3 raz w ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja kotka ma bardzo duży brzuch i nie wiem jak przygotować jej legowisko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weź jakiś stary karton w dobrym stanie ;) i włóż tam jakiś stary ręcznik. Tylko pamiętaj nawet jeśli przygotujesz kotce legowisko może ona go nie wybrać bo jej się nie spodoba i może urodzić nawet w szafie lub na łóżku! Więc ją pilnuj!

      Usuń
  32. Moja kotka miala randke z kocurkiem. Nie wiem czy terefere bylo czy tez nie :-)
    Ale... Mija 38 dzien, kotka jest tak pieszczotliwa jak nigdy (nigdy nie wchodzila na kolana, jezeli juz sie zdarzylo to kladla sie obok - a teraz wejdzie chociazby na glowe byle sie przytulac), sutki uwydatnily sie, sa wieksze i brzuszek tez lekko sie zaokraglil (ale zebra nadal sa wyczuwalne, brzuch podrosl jakby nizej, jest twardszy, taka pileczka ktora najbardziej widac jak siefzi lub lezy). Ale dotykajac lekko brzucha nie czuc wyraznych ruchow czy glowek. Nie chce sciskac mocno :-)
    Czy to sa objawy swiadczace o ciazy ? Kiedy mozna bedzie wyczuc wyraznie plody lub ruchy ?

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam 2 kotki, żyją na podwórku nie w domu. Jakieś 1,5 tygodnia temu jedna z nich urodziła 4 kocięta, niestety ktoś je strasznie pogryzł, nie wiem czy to ona czy to kocury sąsiadów, nie mam pojęcia ale niestety nie przeżyły... Dzisiaj w piwnicy znalazłam ją z 3 nowymi kotkami, dopiero co urodzonymi, co dziwne, myślałam że to może kotki tej drugiej mojej kocicy ale tamta leży z nimi i je karmi. Czy jest możliwe że opiekuję się kotkami tamtej, bo straciła swoje? Czy może 1,5 tyg temu nie skończyła rodzić i urodziła jeszcze 3? jest to możliwe? myślałam też że może wyniosła je gdzieś zaraz po porodzie i dopiero teraz przyniosła spowrotem, ale to mało możliwe bo są o wiele mniejsze niż tamte były. Prosze o odpowiedź bo sama zgłupiałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to jak najbardziej prawdopodobne, że kotka która straciła kociaki opiekuje sie kociakami innej :) Miałam kiedyś kotke u mojej babci i ona karmiła kociaka innej kotki bo tamta go odrzuciła :)

      Usuń
  34. Witam, czy kotka może mieć tylko jednego kociaka ? Moja właśnie urodziła jednego, ma dużo mniejszy brzuch i minęła już dobra godzina i nic dalej się nie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kotka morzę urodzić tylko jednego kociaka.Mojej koleżki kotka rodziła po raz pierwszy i tylko jednego wydała na świat. :)

      Usuń
  35. No już nie aktualne, bo jest następny :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeszcze jedno ważne pytanie (kotka z małymi jest na dworze w swojej drewnianej budce) - mam jeszcze dwa kocury (jeden młody, drugi starszy - kastrat) - czy mogą mieć dostęp do kociąt, nic im nie zrobią ? (Na razie, co dziwne gdzieś się zmyły i ich nie widać).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o przypadkach, kiedy obce kocury (i chyba raczej niekastrowane) zagryzały kocięta, nie wiem na ile są one częste. Jednak kotki potrafią być bardzo wojownicze i odganiają potencjalnych intruzów,którzy mogliby skrzywdzić maluchy.

      Usuń
    2. Gdy moja kotka urodziła swoje ostatnie kotki (w okolicach Wielkanocy) miałam w domu jej dwóch synów (starszych o kilka miesięcy). Bardzo obawiałyśmy się z mamą, że mogą zrobić coś maluchom, ale nic takiego się nie wydarzyło. A nawet ten, który zawsze był bardziej rozbrykany i pewniejszy siebie był zaciekawiony, ale bardzo spłoszony. Więc według mnie o domowe koty nie ma się co martwić, bo znają się wzajemnie. Oczywiście każdy kot jest inny i nie możesz sugerować się zachowaniem moich chłopaków. Ja na twoim miejscu bardziej obawiałabym się dzikich kotów z którymi może mieć styczność.

      Usuń
    3. Lepiej weź matkę i kotki do domu, będzie bezpieczniej.Niektóre koty zagryzają młode.

      Usuń
  37. Witajcie, za mna pierwszy poród zarówno moj (odbierany) jak i mojej kocicy. Zaczelo sie bardzo prosto, kotce odeszły wody (kiedy spałem) rano wstałem i zobaczyłem kociaka w porodówce urodził sie o 9:50. Minęły następnie kolejne 3 godziny i urodził sie drugi (12:50), kotka wylizała go ale niestety nie odgryzła pępowiny wiec musiałem ja przeciąć. Na trzeciego kotka czekałem baaardzo długo bo 16 godzin. O 4:50 zaczął wychodzić trzeci kociak, kotka wyszła z porodówki i urodziła go pod moimi nogami i niestety tez była na tyle zmęczona ze musiałem rozerwać błony, odciac pępowinę i przenieść razem z kotka do porodówki i dać jej do wylizania by go pobudziła. Kotek miał wody płodowe w nosku i trzeba było je odessać. Niestety cały czas był zimny wiec ogrzalem go w misce z ciepła woda 38,5 stopnia (woda). Następnie po 30 minutach zaczął wychodzić czwarty kotek przodował posladkowo z tylnymi łapami jako pierwszymi, niestety sie zaklinował główka a kotka miała coraz mniejsze skurcze, musiałem jej pomoc. Wyciągnąłem kotka podczas kolejny skurczy rozerwaniem błonę, odciąłem pępowinę ale kociak juz nie oddychał :( zatem przystawilem go do swoich ust, zassalem z pysczka reszte wód, pohustalem delikatnie z gory na dol i zaczalem masować - udało sie kitkę pisnął i zaczął normalnie oddychać. Oddałem go kotce by go wylizała. Po całej "operacji" poszedłem zmienic ubranie i gdy wrocilem miedzy nogami siedział juz piąty kociak i odciąłem mu pępowinę. Wszystkie kotki przeżyły i sa duze i zdrowe. Maja 2 dni aktualnie i przybierają normalnie na wadze :) napisałem to wszystko bo wiem ze początkujący hodowca moze sie stresowac kiedy ma 16h przerwy miedzy kolejnymi kociakami. To sie zdarza rzadko ale zdarza! W nocy czekając niecierpliwie zadzwoniłem do 3 weterynarzy z czego dwoch kazało spokojnie poczekac do rana a obserwować kotkę czy nie ma skurczy i czy nie jest wycieńczona. A jeden kazał natychmiast na cesarkę przyjeżdzać. Jednak moja kotka czuła sie dobrze, w trakcie tej długiej przerwy wychodziła do kuwety, Piła wodę i wracała do małych. Rano gdy kociaki sie najadly i poszły spac, zabrałem kotkę do weterynarza zrobilismy usg i rtg oraz podaliśmy oksytocynę i kotka wydaliła z siebie ostatnie łożysko. Teraz jest wszystko dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to miałeś ,doktorku, trudny poród . Gratuluję :-)

      Usuń
  38. Moja kotka (pers) stykneła się z dachowcem, kotem podwórkowym. Bardzo sie niepokoje o mojego kota. Strasznie się boje. Czy to normlane żę często sie myje i chodzi za mną wszędzie? Nawet do łązienki której sie boi. Nie mam pojęcia co i jak z dopiero urodzonymi kociakami.

    OdpowiedzUsuń
  39. Moja kotka 7.09.2012 urodziła kocięta ,.. 7.09.2015 również urodziła ..przypadek? NIE SĄDZĘ ;D

    OdpowiedzUsuń
  40. Moja kotka, której w ogóle bym nie podejrzewał o ciążę, pewnego ranka jak zawsze weszła do mnie pod kołdrę, pogłaskałam ją. Jednak zauważyłam, że jakoś dziwnie rozchyla nogi i się tak na mnie patrzy. Tak jakby chciała żebym jej pomogła, na początku w ogóle nie wiedziała o co chodzi i kompletnie na myśl mi nie przyszło że przyszła mi rodzić do łóżka! Kotka przecież nawet roku nie miała. Urodziła 2 młode. Cudowne kociaki, niestety teraz jeden nie żyje.

    OdpowiedzUsuń
  41. W te wakacje po raz pierwszy w życiu widziałam poród kotki. I powiem Wam szczerze, że byłam w szoku. Kotka biegała wokół nas, nagle patrzymy a coś jej zwisa przy ogonie... okazało się, że to małe kociątko. Kotka zamiast leżeć i czekać aż się wszystko skończy biegała tak ze zwisającym kociakiem - dla mnie to był straszny widok... trochę nie rozumiem dlaczego tak się zachowała...????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciała żebyś przy niej była. Niektóre kotki tak mają:D

      Usuń
  42. Czy kotka może się okocić w wieku 8miesięcy ?

    OdpowiedzUsuń
  43. Kotka mojej kuzynki ma duży brzuch.Pierwszy raz będe przy porodzie kota i nie wiem co mam robić! Podobno gdy kotka rodzi pierwszy raz to po urodzeniu pierwszego kotka nie wie co ma zrobić! Czy ja mam coś odciąć umyć bo nie wiem ! :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Czy ktoś mi odpowie pliss :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona sobie poradxi ale przeczytaj tenvpost to sie dowiesz co robic :)

      Usuń
  45. Teraz już wiem jak to się odbywa... :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja mam problem. Dwa dni temu urodziły mi się kotki -4. Trzy śpią jak zdechle (W złym sensie) a tylko jeden cały czas mialczy i chce pić mleko.Nie widziałam żeby trzy w ogóle się ruszaly nic.. W dodatku moja kotka nie chce nic jeść ���� i pić. Proszę powiedzcie mi co mogę zrobić w tych dwóch sytuacjach. Weterynarz odpada. ���� Obawiam się ze .. kotki zdechly������prosze i szybka odpowiedź. ��

    OdpowiedzUsuń
  47. Moja kotka jest niewielkich rozmiarów to jej pierwsza ciąża i boją się o nią bo nie wiem co się dzieje czasami z macicy wypływa jej biały płyn z krwią co mam robić i co to oznacza? pomóżcie plis!!! :(

    OdpowiedzUsuń
  48. Martwię się o swoją ukochaną kotkę. To będzie jej drugi poród (za pierwszym razem urodziła jednego kotka który następnego dnia zmarł). Mijają już 2 miesiące od ruji więc kocięta powinny być lada chwila. Kotce jakiś czas temu (2 tygodnie temu) wyciekła krew z dróg rodnych, ale ona chyba nawet nie zdała sobie z tego sprawy. Wczoraj znalazła sobie legowisko pod łóżkiem w pościeli i byłam pewna że wtedy urodzi ale niestety nie. Dzisiaj od rana miauczy, szukała wejścia do tego łóżka ale mama je zablokowała. Znalazłyśmy jej inne spokojne miejsce gdzie rodziła za pierwszym razem, miała na początku opory ale jednak tam siedzi. Krew rano ciekła ale nic z tego nie wynikło. 4 godziny później też się puściła i nadal nic, kotka pomiuczała, polizała się i teraz tam śpi. Proszę o pomoc czy to normalne że ta krew tak cieknie? Odchodzę od zmysłów. Dodam tylko że nie mogę przekonać mamy żeby zabrać ją do weterynarza. Ja nie jestem w stanie opłacić wizyty i też ciężko z jakimś środkiem transportu. Jestem z tym zupełnie sama. Dosłownie - bo nikogo teraz nie ma w domu.

    OdpowiedzUsuń
  49. Jestem obecnie na wakacjach. Bezdomna kotka przyszła wczoraj wieczorem na balkon i zaczęła miałczeć. Były też dwa małe koty i jedna kocica. Bezdomna kotka je odganiała. Potem zaczęła dziwnie chodzić i nagle zaczęła rodzić. Trwało to ok.5 min. Naprawdę! Miała ona ok. 1,5 roku (wiem to bo w tamtym roku też ja spotkałam). Uciekła ze swoim maluszkiem gdzieś gdzie chyba znalazła sobie miejsce. Była pierwszy raz w ciąży. Czy to tylko na jednym kotku się skończy? Czemu kotka odganiala inne koty? Mam jej jakoś pomóc?

    OdpowiedzUsuń
  50. Mam 2-letnią kotkę. Pierwszy raz okociła się rok temu. Miała 3 zdrowe kocięta. Ponownie okociła się 4-y miesiące temu. Miała 4-y kocięta. Po dwóch miesiącach od porodu, w czasie kiedy kotka jeszcze karmiła 2-miesieczne kocięta, wystąpiła ruja co mnie ogromnie zaskoczyło. Ponieważ jest kotem wychodzącym (nie chce korzystać z kuwety) pozwalałam jej na wychodzenie do ogrodu. W tym czasie zaszła w ciążę mimo karmienia piersią. Wczoraj urodziła 3 kocięta. Dwa dorodne, silne i zdrowe oraz jedno... martwe. Mam wrażenie, że kocię zmarło kilka dni temu, ponieważ płód nie był jeszcze owłosiony. Jakie mogły zadziałać niesprzyjające warunki, że do tego doszło?

    OdpowiedzUsuń
  51. Co za bzdury... Kotka staje się agresywna przed porodem... odpędzić się nie mogłam od bezdomnej kotki którą przygarnęłam nie wiedząc że jest w ciąży. Moja devonka jakby mogła to do końca by mi siedziała na rękach miziając się. I każda kotka w nosie miała legowisko które jej przygotowałam. jedna urodziłą pod łóżkiem Deva w nocy w moim łóżku.

    OdpowiedzUsuń
  52. Moja kotka co chwile się myje. Ma grubiutki brzuszek. Cały czas śpi ze mną i się trochę boje żebym nie zgniotla małych kociąt. Jeżeli jest w ciąży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bój się. Kotka na pewno da ci znać poprzez miauczenie. i jeżeli się okoci,poczujesz wilgoć. Dasz radę:D
      Spróbuj może ją gdzieś przenieś

      Usuń
  53. Moja kotka okociła się nwm tylko dokładnie gdzie. Znaczy wiem,że jest to poddasze szopy gdzie jestdużo siana. Słyszałam ich piski,ale ich nie widziałam. Teraz moja kotka nie zagląda tam tak często. Co mogło się z nimi stać?Dlaczego nie chcę tam chodzić? I jeszcze widziałam tam jakiegoś kota, nwm jaka płeć. Pomocy!!!

    OdpowiedzUsuń
  54. Moja kotka urodziła jednego kotka to był u niej pierwszy raz. Zdziwiłam się bo zawsze kotki rodzą od 1-8. A ona ma nadal duży brzuch. Czy kotka może urodzić na raty?

    OdpowiedzUsuń
  55. Co mam robić? Moja kotka urodziła jedno maleństwo, a ma jeszcze bardzo duży brzuch I nie rodzi od urodzenia pierwszego kotka już 2 dni.

    OdpowiedzUsuń
  56. Dlaczego kotka porzuciła małe? Urodziła 5 zdrowych kotków, siedziała przy nich cały dzień, w nocy poszła sobie i miauczała pod oknem, a następnego dnia ani śladu kociąt, a kotka nawet ich nie szuka:(

    OdpowiedzUsuń
  57. Blog bardzo interesujący - czytam i się zachwycam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  58. witam,dwa tygodnie temu byłam z kotką u weterynarz bo poroniła,weterynarz dał jej zastrzyki przeciwzapalne i stwierdził ze już nie ma więcej małych.dziś się okazuje że się pomylił,kotka o 9;30 zaczęła rodzić.jak na razie ma tylko jednego kotka,nadal chodzi za mna i kładzie mi się na kolana abym ją głaskała,czy ona może jeszcze się kocić?od pierwszego kotka minęło już 3 godz.

    OdpowiedzUsuń
  59. Moja kotka jest mała ale jakoś zaszła w ciążę jakiś tydzień temu zaczeła kapłan miała katar aż w końcu urodziła martwe płody boję się o nią i nie wiem co robić pomóżcie urodziła takie 4 martwe płody myślicie że jak pod rośnie to będzie mogła zajść jeszcze w ciążę ? I czy można jeszcze ją wysterelizować? Proszę o plany kontak ważne!!!

    OdpowiedzUsuń
  60. Moja kotka jest w ciąży, ale nie wiem Który to tydzień. Ma już bardzo gruby brzuch i wielkie sutki, ciągle się łasi i domaga głaskaniapo brzuszku. Za ile może urodzić? I czy to źle jeżeli w domu jest również pies

    OdpowiedzUsuń
  61. Moja kotka urodziła jednego kociaka ma około 1.5 roku nadal leci jej krew a od porodu minęło dość dużo godzin wiem tylko że napewno rano urodziła

    OdpowiedzUsuń
  62. Bardzo długi to jest tekst według mnie.Chyba wielu osobom on się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  63. Witam,

    Mysle ze moja kotka jest w ciazy, nie ma rujki od wrzesnia, brzuszek jest duzy i strasznie przytyla, a o apetycie wole nie mowic bo chce jesc non stop :). Martwie sie bo ojciec przyszlych kotkow tez mieszka z nami i moje pytanie jest czy on cos moze zrobic maluchom? Boje sie ze moge byc w pracy kiedy zacznie rodzic i ze moze sie cos stac :/

    OdpowiedzUsuń
  64. Mój przyjaciel i ja staramy się o dziecko już ponad siedem lat, mieliśmy płodności klinice w ciągu wielu lat, zanim ktoś powiedział mi, aby skontaktować się z rzucającego to zaklęcie, który jest tak potężny, nazywa Agbazara świątynia dla niego, aby mi pomóc zajść w ciążę,i cieszę się, że zwróciliśmy się do lekarza AGBAZARA, bo jej ciąża zaklęcie umieścić nas w spokoju, i szczerze wierzę mu, uprawnienia i bardzo pomógł nam również, jestem wdzięczny za wszystko, co zrobił. skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub WHATSAPP; ( +2348104102662 ) jeśli próbujesz dostać się do dziecka, ma uprawnienia, aby to zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  65. Moja kotka wróciła od reproduktora i na narządach rodnych zauważyłam krew Czy to normalne?

    OdpowiedzUsuń
  66. Moja kotka wróciła od reproduktora i ma zakrwawione narządy płciowe czy to jest normalne po kryciu

    OdpowiedzUsuń
  67. Super, że można znaleźć taki tutorial !

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...